ADVERTISEMENT

ADVERTISEMENT

ADVERTISEMENT

Miałam poślubić mężczyznę moich marzeń, aż nieznajomy zatrzymał mnie i powiedział: „On nie jest tym, za kogo go uważasz” – Historia dnia

Zapukał ponownie. „Brooke, proszę.”

„Rób, co chcesz” – powiedziałem. Odwróciłem się i wszedłem do sypialni. Zamknąłem za sobą drzwi.

Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Sora

Następnego ranka wyszłam na zewnątrz i go zobaczyłam. Spał na progu, zwinięty obok sterty swoich rzeczy.

Jego kurtka była naciągnięta na twarz. Nie miał butów. Wyglądał, jakby nic mu nie zostało. Usiadł, gdy usłyszał otwierające się drzwi.

„Czy możemy porozmawiać? Proszę?” powiedział. Jego głos był spokojny. „Przynajmniej tyle mi jesteś winien”.

„Jestem ci winien uczciwość” – powiedziałem. „Ty też byłeś mi winien to samo. Ale nie zrobiłeś tego”.

Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Sora

Przetarł oczy. „O czym dokładnie mówisz?”

„Poszedłem do domu twojej matki” – powiedziałem. „Opowiedziała mi wszystko. Jesteś spłukany. Jesteś woźnym. Wszystko udawałeś. Tak jak w przypadku twojego ostatniego małżeństwa. Oszukujesz mnie tym samym oszustwem”.

Wyglądał, jakby dostał w twarz. „U mojej matki, kto? Brooke, nie wiem, o czym mówisz”.

Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Sora

Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Sora

„Nie kłam”, powiedziałem. „South Park. Ten stary, zaniedbany dom. Pokazała mi twoje zdjęcia. Powiedziała, że ​​wyprowadziłeś się dopiero, gdy się poznaliśmy”.

Powoli pokręcił głową. „Proszę” – powiedział. „Zabierz mnie tam”.

„Co?” – zapytałem.

„Proszę. Chcę to zobaczyć. Chcę, żebyś mi to pokazał.”

Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Midjourney

Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Midjourney

„Naprawdę chcesz udawać, że nie znasz domu, w którym dorastałeś?”

Spojrzał na mnie. „Proszę” – wyszeptał.

Coś w jego oczach kazało mi skinąć głową.

Jechaliśmy w milczeniu. Nie patrzyłem na niego. Żadnych słów. Tylko wskazówki. Kiedy dojechaliśmy, wskazałem. „Tam. To jest to”.

Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Midjourney

Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Midjourney

Wysiedliśmy z samochodu i poszliśmy na ganek. Zapukałem. Otworzył mężczyzna. Wyglądał na zdezorientowanego, gdy nas zobaczył. Za nim dzieci śmiały się w salonie.

„Gdzie jest kobieta, która tu mieszka?” – zapytałem.

„To mój dom” – powiedział. „Mój ojciec był jego właścicielem przede mną”.

Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Midjourney

Tylko w celach ilustracyjnych. | Źródło: Midjourney

ciąg dalszy na następnej stronie

ADVERTISEMENT

ADVERTISEMENT

Leave a Comment